|
|
Elisjum Lineage II Allseron Nowy adres forum www.elisjum.com/forum/
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zbulu
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Pon 19:10, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mag trzymajac Igriane w swych ramionach opowiedzial jej historie swojej podruzy. Ze szczegolami opisal swoje walki z ogrami a takze z innymi stworami.
Po skonczonej opowiesci zaczal grzebac w soim tobolku.
- Mam la Ciebie maly prezencik. Obiecalem Ci naszyjnik ale musialem nieco szybciej zakonczc swa podroz.
Zmarszczyl brwi - Gdzie to ja... MAM! - Jego oblicze pojasmialo, usmiechnal sie i wyciagal ze swoich rzeczy niepozorny przedmiot. Byl to maly skorzany rzemyczek ktory byl przeciagniety przez kilka ogromnych ogrzych klow. Kazdy z tych klow byl oddzielony od poprzedniego malym czarnym prostokatem z kamienia. Na kazdym z tych kamieni byl jakis dziwny rysunek.
- To nie sa zwykle kamyczki a te znaki na nich to nie sa jakies tam ozdobne rysneczki tylko magiczne runy. Calosc tworzy dosc ciekawe zaklecie, niestety jest jeszcze niekompletne. Widzisz w tej malej sakiewce mam reszte kamieni ale kazdy z nich musi byc odzielony od siebie klem innego ogra aby zaklecie nabralo mocy. Mial to byc naszyjnik a w tej chwili moze sluzyc jedynie jako branzoletka, ale nawet w ej postaci ma ciekawe wlasciwosci.
Mag widzac zaciekaienie w oczach Igriany kontynowal swoje wywody.
- W tej chwili jesli zblizysz sie do jakiegos ogra na odleglosc mniejsza niz 200 krokow kamienie w tej branzoletce rozgrzeja sie, im lizej ogra tym beda cieplejsze - Widzac niepewnosc w ozach elfki mag rozesmial sie - Nie martw sie Ciebie nie popaza natomiast jesli jakis ogr mialby na tyle nierozwagi aby je dotknac no coz....to tak jakby golymi rekoma chcial trzymac rozgrzne do czerwonosci zelazo.
Heh widze iz Ci sie to podoba, ale to jeszcze nic jesli uda nam sie skompletowac caly naszyjnik to wtedy dopiero bedzie wesolo. Wystarczy ze opleciesz go wokol szyji jakiegos ogra a bedziesz go miala z glowy, nie dosc iz bedzie go palil nimilosciernie to jeszcze zacisnie sie i zacznie go dusic a uwierz mi zaden ogr nie jest na tyle silny aby go rozerwac. No wiec jak co sadzisz o mym skromnym podarku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irgiana
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:18, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Irgiannę nieco wzmocnila porcja energii z naszyjnika, jednak wciąż byla bardzo slaba. Sluchala maga na tyle uważnie, na ile pozwalal jej stan zawieszenia między życiem a śmircią, w jakim znalazla się po raz drugi w ciągu dwóch tygodni. nie miala sily odpowiedzieć, uśmiechnęla sie tylko lekko.
Przez chwilę siedzieli w ciszy i odpoczywali, Zbulu po ciężkiej podróży a Irgianna ponownie zbierala sily. Nagle posiniala na twarzy, otworzyla szeroko oczy i zaczęla z trudem chwytać powietrze, jakby sie dusila. Ręce przyciskala kurczowo do serca. W końcu z jej gardla wyrwal sie krzyk udręczenia.
Zbulu spojrzal na nią przerażony. Wiedzial, że nic nie zdziala, więc zbiegl na dól by znaleźć kogoś, kto udzielilby elfce pomocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zbulu
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Czw 0:15, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mag wybiegajac z pokoju Igriany malo co nie wyrwal drzwi z zawiasow, Po schodach gnal na zlamanie karku gdy wkoncu dobiegl do wspolnej izby wykrzyknal.
- UZDROWICIELA!!!!! Szybko!!!.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|